[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szczęśliwy, bo obiecałem nie wyrzucać go z pała-
cu. Angelo będzie zadowolony, bo obiecam nie
rujnować jego rodziny, jeśli będzie się trzymał
160
MICHELLE REID
z daleka od ciebie. A teraz, czy chcesz, bym
zaniósł cię do kąpieli, żebyś mogła się zrelak-
sować, nim zacznę cię kochać, czy wolisz, bym
najpierw zajął się miłością?
Francesca oparła głowę na poduszce, zastana-
wiając się, jak przeżyje resztę życia z takim aro-
gantem. Uznała, że to nic trudnego.
– Nie ma na co czekać – rzekła. – Przecież
możemy połączyć jedno z drugim.
– Od razu wiedziałem, że doskonale się poro-
zumiemy – powiedział Carlo.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]