[ Pobierz całość w formacie PDF ]
oznaczały wyzwanie go na osobisty bój. W zapomnianych dziś
Rocznikach Jana Lindenblatta, średniowiecznego historyka, znajdujemy
pod rokiem 1410 opis tłumaczący cel posłania mieczy Jagiełłę: Zatem
marszałek wysłał przez dwóch heroldów dwa gołe miecze, aby król nie
krył się w lesie, ale żeby wystąpił naprzód do boju". Długosz w opisie
bitwy grunwaldzkiej zatarł sens wysłania dwóch mieczy, z których
dodajmy nawiasem jeden tzw. koncerz, dochował się szczęśliwie w
Muzeum Czartoryskich w Krakowie (kopie mieczy grunwaldzkich
przechowuje Muzeum Uniw. Jag. na pamiątkę osoby króla Jagiełły).
3
Rzekę Iris wpadającą do Morza Czarnego nazywano rzeką
Amazonek i uważano, że tam istnieje ich państwo.
by radowali się i zbytkowali mając synów chcących
walczyć przeciw chrześcijanom. Niechże chętnie posłużą
się jedną z tych trzech broni, jakie posłaliśmy Frankom, i
niech zdobędą tę broń na wojsku frankońskim, jakie oni
przynieśli, by nas pokonać. Wszyscy winni wiedzieć, że
trzymam Franków zamkniętych w Antiochii, ale sam
zamek tamże podlega mojej władzy, a oni siedzą tylko na
dole w mieście. Mam zatem ich wszystkich w mym ręku i
oni albo zostaną zabici, albo popadną w niewolę Korosanu
ci właśnie, co zamierzali nas wygnać swą bronią ze
wszystkich naszych siedzib, jak wygnali współbraci
naszych z Rumenii lub ze Syrii. Przysięgam wam na
Mahometa i na wszystkich bogów, że nie pokażę się wam,
dopóki nie odzyskam zbrojną ręką królewskiej stolicy
Antiochii, całej Syrii i Rumenii aż do Apulii, na chwałę
naszym bogom, na chwałę waszą i wszystkich, co są z
pokolenia Turków". I tu zakończył swą mowę.
22. Matka zaś tegoż Korbagi4, która przebywała w
Aleppo, przybyła do niego i cała we łzach powiedziała:
Synu, czy to prawda czego się dowiedziałam?"
,,Czego?" zapytał. Dowiedziałam się, że chcesz
stoczyć bitwę z wojskami Franków". Odpowiedział jej:
Tak jest istotnie". Zakli-
4
Cały rozdział 22 jest wtrętem pózniejszym, jak świadczą cytaty z
Biblii i z Ewangelii, o celach wyraznie propagandowych wojującego
chrześcijaństwa. Jest inną sprawą, że ilustruje on stosunkowo częsty na
Wschodzie wypadek, iż wódz turecki pochodził z mieszanego
małżeństwa chrześcijańsko-muzułmańskiego.
nam cię, synu, na wszystkich bogów i na twój przyrodzony
rozsądek, nie podejmuj bitwy z Frankami, gdyż dotąd jesteś
rycerzem niezwyciężonym i nikt nie widział ciebie
uciekającym przed zwycięzcą. Twoi żołnierze są sławni, a
wszyscy rycerze drżą słysząc twe imię. My dobrze wiemy,
synu mój, że jesteś dzielny, potężny i zaprawny w bojach,
żaden naród chrześcijański czy pogański nie może swej
potęgi wysunąć przed twoją, bo na sam dzwięk twego
imienia wrogowie rzucają się do ucieczki, niczym owce
przed wściekłością lwa. Dlatego, mój synu drogi, błagam
cię, abyś wysłuchał mej rady i abyś nigdy nawet w duchu nie
pielęgnował myśli podjęcia wojny z chrześcijanami".
Wtedy Korbaga wysłuchawszy matczynej mowy
odezwał się: Cóż, matko, doradzasz mi? Sądzę, że masz
gorączkę lub pozbawiona jesteś zdrowych zmysłów? Mam
bowiem ze sobą wielu wodzów, jakich nie mają
chrześcijanie ani tak świetnych, ani nawet mniej
znakomitych".
Najdroższy synu odrzekła matka chrześcijanie
niezdolni są walczyć z tobą, wiem, że nie potrafią rozpocząć
z nami bitwy, ale ich Bóg walczy za nich co dzień, a w nocy
broni ich i otacza opieką i czuwa nad nimi, niczym pasterz
nad trzodą; nie pozwala, aby przez żaden lud byli skrzy-
wdzeni lub niepokojeni. A tych z kolei, co temu się
sprzeciwiają, ów Bóg karze, jak to ustami proroka Dawida
powiedział: Rozprosz narody, które wojen chcą5 oraz
Wylej gniew twój na pogany, którzy
5
Psalm 67, 31.
cię nie znają i na królestwa, które imienia twego nie
wzywały 6. Takich zasię, którzy gotowi są zacząć wojnę,
ich Bóg wszechmogący i potężny razem ze wszystkimi
swymi świętymi, jako wrogów, zwycięża. Czemuż nie
miałby uderzyć tym bardziej w was, w swych
nieprzyjaciół, którzy gotujecie się, aby przeciwstawić mu
się z całą siłą? To wiedz, najdroższy, całą prawdę, że owi
chrześcijanie, synowie Chrystusa, nazywani są przez usta
7
proroków synami obietnice, w nasieniu poczytani , a
wedle apostołów są dziedzicami Chrystusowymi 8, którym
Chrystus dając dziedzictwo obiecane rzekł przez
proroków: Od wschodu słońca aż do morza zachodniego
9
będą granice wasze i nikt nie stanie przeciwko wam .
Któż może słowom tym zaprzeczyć czy się
przeciwstawić? Na pewno, jeśli rozpoczniesz wojnę
przeciwko chrześcijanom, doznasz największej klęski i
niesławy, stracisz wielu z tych dzielnych rycerzy, oddasz
bogate łupy i będziesz uciekał wśród strachu. Nie umrzesz
w tej bitwie, lecz w ciągu tego roku10, gdyż ów Bóg nic
sądzi natychmiast tych, którzy go obrazili, ani w chwili,
gdy oni tego chcą, ale wtedy, kiedy on chce, rzuca na nich
wyrok wielkiej zemsty. I dlatego boję się, aby ciebie nie
ukarał surowo. Nie umrzesz jednak, ale zaprawdę stracisz
to, co teraz posiadasz".
6
Psalm 78, 6.
7
Rzym. IX, 8; Gal.
8
Rzym. VIII, 17.
9
Deuter. XI, 24/25.
10
W rzeczywistości Korbaga zmarł w trzy lata pózniej.
Korbaga, poruszony do głębi w swych uczuciach,
wysłuchał głosu matki, a potem rzekł: Najdroższa matko,
błagam cię, któż opowiedział ci to wszystko o rodzie
chrześcijańskim, że Bóg kocha ich aż tak bardzo i że dał
im taką potęgę oraz że chrześcijanie zwyciężą nas pod
murami Antiochii, zdobędą nasze skarby dzięki swemu
zwycięstwu, a ja że umrę W ciągu roku rychłą śmiercią?"
Ze smutkiem odpowiedziała mu matka: Synu mój
drogi, oto już więcej jak sto lat temu odkryto w naszej
11
księdze i w pismach pogan , że ród chrześcijański nas
zaatakuje, że nas pokona i że panować będzie nad
poganami i że naród nasz będzie mu całkowicie poddany,
nie wiem jednakże, czy to teraz czy pózniej nastąpi. Ja
sama pogrążona W smutku podążam za tobą od Aleppo,
pięknego miasta, o którym dzięki obliczeniom i
obserwacjom wyczytałam w gwiazdach i pytałam planet
oraz dwunastu znaków i ich nieskończonych wyroków
niebieskich. Wszędzie wyczytałam, że chrześcijanie nas
zwyciężą całkowicie i drżę o ciebie zasmucona, że stracę
cię na zawsze".
Odpowiedział jej Korbaga: Najukochańsza matko,
powiedz mi wszystko to, co sercu mojemu zda się
niewiarygodne". Ona rzekła mu: Czynię to najchętniej,
skoro mówię ci rzeczy, jakie są
11
Jest to aluzja do licznych przepowiedni czy wróżb krążących na
Wschodzie, a przypisywanych prorokom i sybillom, cesarzom i świętym,
które od VII w. w formie spisanej przez Metodego z Patary przedostały
się na Zachód. Literatura ta znalazła pózniej swe odbicie w ikonografii.
przed tobą zakryte". Na co on rzekł z kolei: Ani
Bomund, ani Tankred nie są bogami Franków i nie są
zdolni uwolnić się od wrogich dla nich kłopotów, skoro
potrzebują na jeden tylko posiłek dwa tysiące krów i
cztery tysiące świń".
Matka na to: Synu mój, Bomund i Tankred są
śmiertelni jak wszyscy, ale ich Bóg ceni ich wyżej od
innych i obdarzył ich zaletami za innych. Bóg jest
wszechmogący, gdyż uczynił niebo i ziemię, i morza, i
wszystko co istnieje 12. Stolica jego znajduje się w niebie
na wieczność, a potęga jego jest wszędzie do
stwierdzenia". Syn odpowiedział: Jeżeli tak jest, tym
bardziej nie przestanę z nimi walczyć".
[ Pobierz całość w formacie PDF ]