[ Pobierz całość w formacie PDF ]
druga, przez którą człowiek dopomaga innym w dążeniu do Boga. Dar tego rodzaju
nazywa się łaską darmo daną, ponieważ przewyższa możliwości natury i zasługi osobiste
człowieka, któremu zostaje udzielona. Ponieważ jednak dana zostaje nie po to, aby
człowiek sam był przez nią usprawiedliwiony, lecz po to, by pomagał innym do
usprawiedliwienia. dlatego nie nazywa się uświęcającą. O niej to właśnie mówi Apostoł:
A każdemu dostaje się objaw Ducha dla ogólnego pożytku 7.
Odpowiedzi na zarzuty: 1. Nie należy sądzić, że łaska czyni nas miłymi Bogu na sposób
przyczyny sprawczej, lecz na sposób przyczyny formalnej. Mianowicie dzięki niej
człowiek zostaje usprawiedliwiony i staje się godnym zwać miłym Bogu, jak mówi List
do Kolosan: Uczynił nas godnymi, abyśmy się stali uczestnikami świętych w światłości 8.
2. Aaska jako darmo dana, nie może się pogodzić z pojęciem należności. O
należności zaś można mówić w dwojakim znaczeniu: po pierwsze - o należności płynącej
z zasługi, a odnoszącej się do osoby, która dokonała czynu zasługującego. Temu
wszakże, który pracuje, nie poczytuje się zapłaty za łaskę, ale za rzecz należną , mówi
List do Rzymian9. W drugim znaczeniu należnością są pewne właściwości, należne danej
naturze. Gdy mówimy na przykład, że człowiekowi należy się, aby posiadał rozum i
wszystko inne, co stanowi o naturze ludzkiej. W żadnym jednak wypadku nie można
mówić o należności w tym sensie jakoby Bóg miał wobec stworzeń jakieś zobowiązania,
lecz przeciwnie - że stworzenie winno być Bogu poddane, aby się w nim wypełniło
rozporządzenie Bożen mocą którego każda określona natura posiadać ma określone
warunki i właściwości, a działając w pewien określony sposób, osiąga określony skutek.
Darów zatem naturalnych nie dotyczy należność w znaczeniu pierwszym, dotyczy jednak
w znaczeniu drugim. Darów zaś nadprzyrodzonych nie dotyczy żaden z dwóch rodzajów
należności i dlatego w sposób szczególny przysługuje im miano łaski.
3. Pojęcie łaski uświęcającej zawiera w sobie coś więcej niż pojęcie łaski darmo
danej; coś, co również do ogólnego pojęcia łaski należy, a mianowicie to, że czyni ona
człowieka miłym Bogu. Dlatego więc łaska darmo dana zachowuje nazwę ogólniejszą,
jak to niejednokrotnie bywa. I w ten sposób oba człony podziału są w stosunku do siebie
przeciwstawne; mamy bowiem łaskę, która czyni człowieka miłym Bogu i łaskę, która
tego nie sprawia.
A r t y k u Å‚ 2
CZY ODPOWIEDNI JEST PODZIAA AASKI
NA DZIAAAJC I WSPÓADZIAAAJC ? /2/
Wydaje się, że niesłusznym jest podział łaski na działającą i współdziałającą. 1. Aaska
bowiem jest pewną przypadłością, jak to było poprzednio wykazane1. Przypadłość zaś na
swój podmiot oddziaływać nie może. Nie można przeto żadnej łaski nazywać działającą.
95
2. Jeżeli łaska sprawia w nas cośkolwiek, to przede wszystkim nas usprawiedliwia,
co jednak nie jest dziełem samej tylko łaski, bo jak powiada św. Augustyn2 w komentarzu
do św. Jana3: Uczynki, które ja czynię i on czynić będzie ; Który stworzył cię bez
ciebie - nie zbawi cię bez ciebie . %7ładnej przeto łaski nie powinno się nazywać wprost
działającą.
3. Wydaje się, że współdziałanie z kimś odnosi się do działacza niższego, nie zaś
do wyższego. Działanie zaś łaski jest w nas czymś wyższym od działania wolnej woli.
Nie zależy to przeto ani od tego, kto chce, ani też kto się ubiega, ale od litującego się
Boga , mówi List do Rzymian4. Nie powinno się więc nazywać łaski współdziałającą.
4. Podziału winno się dokonywać przez przeciwstawienie; tymczasem terminy
działać i współdziałać nie są w stosunku do siebie przeciwstawne, jeden i ten sam
bowiem czynnik działający może działać i współdziałać. Stąd podział łaski na działającą i
współdziałającą jest niesłuszny.
A jednak św. Augustyn powiada: Przez współdziałanie z nami Bóg wykańcza to, co
rozpoczął swoim działaniem; On bowiem z początku działa (sam), abyśmy zechcieli, a
skoro zechcemy - współdziała z nami dokonując dzieła 5. Działanie zaś, którym Bóg
porusza nas do dobra, należy do łaski. Dlatego słusznie dzielimy łaskę na działającą i
współdziałającą.
Wykład: Jak powiedziane było wyżej6 - łaskę można ujmować w sposób dwojaki: albo
jako pomoc Bożą, poruszającą nas do dobrego chcenia i działania, albo też jako dar
habitualny, wlany nam przez Boga. W obydwu wypadkach można ją podzielić na
działającą i współdziałającą. Powstanie jakiegokolwiek skutku przypisujemy nie temu,
kto został poruszony, lecz temu kto porusza do działania. W tym więc wypadku gdy
umysł nasz jest poruszany, a nie porusza sam siebie, a więc gdy wyłącznie Bóg jest tym,
który porusza, działanie przypisujemy Bogu; i dlatego mówimy to o łasce działającej. W
wypadku zaś, kiedy umysł nasz i porusza się i jest poruszany, działanie przypisujemy nie
tylko Bogu, lecz także duszy i dlatego mówimy o łasce współdziałającej.
Istnieje w nas akt podwójny. Pierwszy - to wewnętrzny akt woli, przy którym
dusza jest poruszana, Bóg zaś tym, który porusza. Ma to miejsce zwłaszcza wtedy n gdy
wola, która przedtem chciała zła, teraz zaczyna chcieć dobra. Ponieważ Bóg porusza
umysł ludzki do tego aktu - mówimy tu o łasce działającej. Drugi akt jest zewnętrzny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]