[ Pobierz całość w formacie PDF ]
doprowadzić do ukształtowania przeświadczenia, że świat nie jest
miejscem, w którym ludzie otrzymują to, na co zasługują. De facto,
już w dzieciństwie można skonstatować niekonsekwencję dorosłych
61
w stosowaniu kar i przekonać się, że niegrzeczne dzieci mają nie
kiedy najładniejsze ubranka i najdroższe zabawki. Wraz z wchodze
niem w dorosłe życie tego typu doświadczeń może być coraz wię
cej, a ich skutki dla ukształtowania się wiedzy o naturze świata po
ważniejsze. Dużą rolę w formowaniu się przeświadczenia o braku
sprawiedliwości w zewnętrznym otoczeniu mogą też odgrywać me
chanizmy selektywności uwagi i pamięci. Większość rodziców wie
z codziennego doświadczenia, że dzieci widzą głównie te rzeczy,
które mają ich rówieśnicy, a których one są pozbawione, nie do
strzegają natomiast zaś na ogół tych dóbr, które same posiadają,
a których nie mają ich koledzy i koleżanki. Podobne mechanizmy
odgrywają także poważną rolę w pózniejszym życiu człowieka. Ge
neralnie jednak, chciałbym w tym miejscu podkreślić, że wiara
w sprawiedliwość świata nie jest czymś, co jest przyrodzone czło
wiekowi", lecz, że wynika ona z kontaktów z rzeczywistością. Jeśli
w rzeczywistości tej dominują przykłady braku uczciwości i spra
wiedliwości, trudno oczekiwać, by człowiek akceptował tezę zakła
dającą dokładnie odwrotny stan rzeczy.
Innym, niezmiernie ważnym zródłem przekonania o sprawiedli
wości świata jest religia. Rubin i Peplau (1973) odnotowują pozy
tywną korelację między wynikiem ich skali a deklarowaną często
ścią odwiedzania kościoła, czy synagogi (r = .42), a także pozytywny
związek wyniku skali wiary w sprawiedliwy świat z przekonaniem,
że Bóg istnieje i kieruje losami świata (r=.31). W badaniach pro
wadzonych na populacji polskiej Szmajke (1991) wykazał, że osoby
wysoce religijne (członkowie wspólnot neokatechumenalnych) mają
nieco4 wyższe wskazniki w skali Rubina i Peplau niż osoby, które
także uważają się za wierzące, ale nie uprawiają praktyk religijnych
aż z tak dużą intensywnością.
Wydaje się jednak, że biorąc pod uwagę wpływ religii na
ukształtowanie się przekonania o stopniu, w jakim świat jest lub nie
jest sprawiedliwy, oczekiwać można różnic międzyku 1 turowych.
Wiadomo np., że protestanci oczekują od Boga sprawiedliwości już
na Ziemi, dla katolików zaś do przyjęcia jest możliwość odsunięcia
jej w czasie aż do dnia Sądu Ostatecznego. Tym samym, można
4
Różnica bliska statystycznej istotności.
62
spodziewać się, że protestanci osiągają wyższe wyniki w skali Ru-
bina i Peplau niż katolicy. Istniejący materiał empiryczny jest tu je
dnak niespójny. Obok danych potwierdzających w pełni to przypu
szczenie (Furnham, Bland, 1983) są i takie, które potwierdzają je
tylko częściowo. Furnham i Gunter (1984) np. wykazali, że człon
kowie Church of England bardziej niż katolicy wierzą w sprawied
liwy świat, ale między protestantami należącymi do innych Kościo
łów a katolut&mi nie ma w rym zakresie różnic. Istnieją także dane,
wskazujące na brak jakichkolwiek różnic między protestantami i ka
tolikami w poziomie interesujących nas tu przekonań (Zweigenhaft
i inni, 1985). Ze swej strony, sądzę, że istotną determinantą prze
konania o stopniu sprawiedliwości świata jest nie tyle deklarowane
przez podmiot wyznanie, co upowszechnienie w społeczeństwie
pewnego wzorca myślenia i działania, wynikającego z dominującej
w danym kraju religii. Tak więc, tzw. etyka protestancka byłaby
bliższa katolikowi, żyjącemu w Wielkiej Brytanii, czy w USA, niż
protestantowi, żyjącemu w kraju tak ultrakatolickim, jak Polska, czy
Hiszpania.
Innym, istotnym, kulturowym modyfikatorem przekonania
o sprawiedliwości świata jest obowiązujący ustrój społeczno-poli
tyczny i związany z nim zespół postaw i zachowań.
Warto zwrócić uwagę, że znakomita większość badań psycholo
gicznych realizowana jest w tzw. anglosaskim obszarze kulturo
wym. Badania poświęcone koncepcji Lernera nie są tu wyjątkiem.
Wydaje się tymczasem, że istnieją przesłanki, na podstawie których
można przewidywać, że np. w rzeczywistości socjalistycznej (czy
postsocjalistycznej) odmienna jest nie tylko wiara w sprawiedliwość
świata, ale także poznawcze, emocjonalne i behawioralne efekty re
gulowane tym przekonaniem.
Przede Wszystkim, trzeba zwrócić uwagę, że tak zwany kanon
amerykańskich wartości" (charakterystyczny dla całego dzisiejszego
świata kapitalistycznego) nastawienie na indywidualne osiągnię
cia i sukcesy, podkreślanie własnego sprawstwa i osobistej odpo
wiedzialności za własny los wydają się być elementem światopoglą
du niezwykle spójnym z przekonaniem o sprawiedliwości świata.
Dominujące dla socjalizmu (a obecnie silnie odżywające w kra
jach postsocjalistycznych) tendencje egalitarne w dystrybucji dóbr
63
rodzą tymczasem powszechne poczucie niesprawiedliwości. Jest to
jednak niesprawiedliwość szczególnego rodzaju, której warto przyj
rzeć się bliżej. Jest oczywiste, że jeśli wszyscy pracownicy opłacani
są jednakowo, to każdemu z nich towarzyszyć musi przeświadcze
nie, że większemu wysiłkowi nie towarzyszy wzrost wynagrodzenia,
a unikanie pracy nie oznacza utraty gratyfikacji. Co jednak ciekaw
sze, wyniki licznych badań psychologicznych wykazują, że nawet
jeśli wszyscy członkowie jakiegoś zespołu pracują jednakowo dob
rze (co wydawałoby się wszak przy równej płacy wystarczającym
warunkiem percepcji sprawiedliwości), to i tak ze względu na ist
nienie u ludzi tendecji do widzenia w takim przypadku raczej włas
nego wkładu niż zasług innych, powszechne będzie poczucie nie
sprawiedliwości i przeświadczenie, że jest się niedocenionym i po
krzywdzonym (por. np. Ross, Sicoly, 1979; Burger, Rodman, 1983).
Typowy dla socjalizmu brak związku między wkładanym przez
ludzi wysiłkiem a osiąganymi przez nich korzyściami doprowadził
też do swoistej pogardy dla pracy. Symptomatyczne są tu wyniki
badań atrybucyjnych prowadzonych równolegle w Polsce i USA.
Wykazują one, że o ile za oceanem bardziej ceniony jest człowiek,
który osiąga dobre wyniki w różnych dziedzinach życia w spor
cie, pracy zawodowej, nauce dzięki wkładanemu wysiłkowi (vs
zdolnościom), to w Polsce wyżej ceniony jest ten, który takie suk
[ Pobierz całość w formacie PDF ]