[ Pobierz całość w formacie PDF ]

małżeństwa, czyli jedność.
Boża łaska w odkupieniu daje nam dwa pozytywne lekarstwa: uznanie i wdzięczność. Uznanie
jest wewnętrzną reakcją, a wdzięczność zewnętrzną. Razem działają jako smar, który może utrzymać
dwoje ludzi płynących ze sobą w zgodzie.
Wykonuj więc obie! Podchodź do każdej sytuacji i relacji z pozytywnym nastawieniem. Patrz na
wszystko, co jest dobre, małe czy wielkie. Kiedy znajdziesz coś dobrego, upewnij się, że wyraziłeś
swoje uznanie. Sprawi to, że staniesz się osobą, z którą łatwo się żyje. Praktykuj to w każdej swojej
relacji, jaką będziesz miał w życiu, a robiąc tak, będziesz zbierał owoce zgodnego małżeństwa.
Załóżmy, że szczerze modliłeś się o współmałżonka, a twój Ojciec niebieski wysłuchał twojej
modlitwy. Możesz Mu zaufać, że przygotuje ci dokładnie takiego współmałżonka, jakiego
potrzebujesz, właściwego w każdym szczególe. Ale ponieważ On jest tak kochającym Ojcem, nie
odda jednego ze swoich drogich dzieci tobie jako współmałżonka, dopóki nie będzie miał pewności,
że będziesz ją (lub jego) traktował tak, jak zasługuje na to każde Boże dziecko.
Pozostaje do omówienia jeszcze jedna ważna postawa: twoja postawa względem swoich
rodziców. Możesz być zdziwiony, że znalazło się to jako jedno z wymagań udanego małżeństwa.
Apostoł Paweł cytuje piąte przykazanie i komentuje jak następująco:
Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. Czcij ojca swego i
matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na
ziemi.
(Ef 6,1-3)
Paweł wskazuje, że pierwsze cztery przykazania nie są związane z żadną obietnicą. Ale do
piątego przykazania, mówiącego o stosunku względem rodziców, Bóg dodał szczególną obietnicę:
„aby ci się dobrze działo…” Obietnica jednak posiada warunek: jeśli chcesz, aby ci się dobrze działo,
musisz czcić swoich rodziców. Jeśli jednak nie będziesz czcił swoich rodziców, nie możesz
oczekiwać, że będzie ci się dobrze działo.
Noś w swoim umyśle, że można czcić swoich rodziców, nie zgadzając się z nimi we wszystkich
punktach lub nie popierając wszystkiego, co robią. Możesz mocno nie zgadzać się z nimi w niektórych
kwestiach, a jednak mieć względem nich postawę pełną szacunku. Czcić swoich rodziców w ten
sposób oznacza również czcić samego Boga, który dał to przykazanie.
Jestem przekonany, że właściwa postawa względem rodziców jest zasadniczym wymogiem
otrzymania Bożego błogosławieństwa w życiu osobistym. Przez wszystkie lata, w których dzieliłem
się z chrześcijanami nauczaniem, pasterzowaniem, doradztwem itd., nigdy nie spotkałem osoby, która
miałaby złą postawę względem swoich rodziców i cieszyła się Bożym błogosławieństwem. Taka
osoba może być gorliwa w wielu dziedzinach chrześcijańskiego życia, aktywna w kościele, energiczna
w służbie. W niebie może czekać na nią miejsce. Jednak ciągle czegoś brakuje w jej życiu:
błogosławieństwa i przychylności Bożej.
Z drugiej strony widziałem wielu chrześcijan, których życie diametralnie się zmieniało, kiedy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl