[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wielce prawdopodobnych zjawiskach?
Cooper i L.J. popatrzyli na siebie i jęknęli jednocześnie.
- Biedny Corbett - powiedział Cooper, patrząc na Monę. - On
naprawdę nie wie, co go czeka.
Potem pochylił się i pocałował L.J.
- Jak myślisz, kochanie? Czy powinniśmy go ostrzec?
Podczas gdy Corbett patrzył na nich z zakłopotaniem, a Mona
z satysfakcją, L.J. szepnęła coś Cooperowi.
- Nie zrobimy tego - powiedział głośno Cooper. - Niech się
sam dowie.
RS
[ Pobierz całość w formacie PDF ]